5 mitów o odzyskiwaniu danych, które wciąż powtarzają użytkownicy
Mit 1: „Zamrażarka naprawi dysk”
Chwilowe efekty z dawnych konstrukcji nie mają zastosowania dziś. Kondensacja i skurcz/rozszerzalność materiałów prowadzą do korozji, zwarć i rys na talerzach. Zamiast mrozić – wyłącz urządzenie i skonsultuj się ze specjalistą.
Mit 2: „Wymiana PCB rozwiązuje problem”
We współczesnych HDD na PCB zapisane są unikalne dane adaptacyjne/firmware. Sama podmiana „takiej samej” płytki zwykle nie działa i może pogorszyć stan nośnika.
Mit 3: „Można bezkarnie otworzyć dysk w domu”
Do otwarcia HDD potrzebne są warunki clean room. Kurz i mikrowłókna w domowych warunkach trwale niszczą powierzchnię talerzy.
Mit 4: „Programy zawsze wszystko przywrócą”
Oprogramowanie pomaga tylko przy logicznych problemach i sprawnym sprzęcie. Przy uszkodzeniach mechanicznych, SSD po TRIM czy po ransomware – nie zastąpi laboratorium.
Mit 5: „Profesjonalny odzysk jest zawsze zbyt drogi”
Często diagnoza jest bezpłatna, a model „płacisz tylko za efekt” ogranicza ryzyko. Co ważne, nieudane DIY potrafi dramatycznie zwiększyć koszt lub uniemożliwić odzysk.
Bonus – inne mity: „stuknięcie pomoże”, „każdy zasilacz będzie OK”, „ransomware nie dotyczy prywatnych użytkowników” – wszystkie są fałszywe i niebezpieczne.